O znaczeniu znajomości historii pisali i mówili wielcy Polacy. Wszak, jak głosił Jan Paweł II: „Pamięć o przeszłości oznacza zaangażowanie w przyszłość”. Dlatego cieszy publikacja Małgorzaty Ruszkowskiej przeznaczona dla dzieci w wieku 7-13 lat, ale do której mogą sięgnąć z przyjemnością również osoby starsze.
Bohaterami tej publikacji są: miasto i jego wybitni mieszkańcy. Autorka rozpoczyna książkę od przywołania legend związanych z Warszawą. Pierwszym zaprezentowanym indywidualnym bohaterem jest błogosławiony Ładysław
z Gielniowa – kaznodzieja z zakonu bernardynów, żyjący w latach 1440-1505. Kolejna bohaterka to jedna z najlepszych polskich królowych, zasłużona
dla Warszawy i Mazowsza – królowa Bona.
W sumie książka przedstawia ponad 30 postaci. Pojawiają się one chronologicznie
od XVI do XXI wieku. Są tu królowie, artyści, uczeni, przemysłowcy, wydawcy, pisarze, dziennikarze. Osoby bardzo znane i mniej znane. Przyznam, że dla mnie nowymi postaciami byli meteorolog Antoni Magier (1762-1837), założycielka gimnazjum dla dziewcząt Helena Rzeszotarska (1879-1976) i pierwsza spikerka radiowa Janina Sztompkówna (1903-1939).
Prezentacja bohaterów ma postać krótkich opowiadanek lub charakterystyk, pokazujących dzień z życia lub istotne cechy ich osobowości. Dokonana jest językiem prostym, przejrzystym, dostosowanym do wieku odbiorców. Dopiero po tych fabularnych opisach znajdujemy wydrukowane mniejszą czcionką noty biograficzne, takie jakie znajdziemy w encyklopediach.
Napisałam „autorka”, ale mamy tu do czynienia z dwiema autorkami. W książkach dla dzieci równie ważne są ilustracje! „Warszawiaków” ilustrowała Marta Ruszkowska. Dynamiczne, kolorowe kolaże pięknie współgrają z tekstem, ułatwiają jego zrozumienie.
Mam tylko jedną uwagę do książki. Jest istotny błąd faktograficzny na stronie 41. Źle podano datę II rozbioru Polski. Szkoda, że nikt z redakcji tego nie wyłowił. Żeby nie mącić czytelnikom w głowach, podam właściwe daty trzech rozbiorów: 1772, 1793 i 1795. Mam nadzieję, że kolejne wydanie tej cennej publikacji będzie bezbłędne!
O czym przekonana zachęcam do lektury dzieci i ich nauczycieli.
Jolanta Przybylska