Zapraszamy do wysłuchania podcastu Pedagogicznej Biblioteki Wojewódzkiej im. Komisji Edukacji Narodowej w Warszawie.
Dzień dobry! Wita się z państwem Agnieszka W Krainie Opowieści. Dzisiaj chciałabym zaprosić państwa do posłuchania o książkach, które szczególnie chyba lubią dziewczyny, młodsze i starsze wiekiem. Dzisiaj opowiem o książkach dla nastolatek, o książkach miłosnych, o książkach romantycznych, o tak zwanych love story. Książki, o których dzisiaj państwu powiem,te powieści młodzieżowe zawierają nie tylko wątek miłosny, ale dodatkowo też mnóstwo innych bardzo ciekawych wątków i motywów pobocznych, na które warto zwrócić uwagę. Wszystkie te książki charakteryzują się też dobrym stylem, świetną akcją i bardzo dobrym językiem, dlatego serdecznie je polecam. Myślę, że to są świetne książki, do których możemy zachęcić nasze czytelniczki w wieku siódma, ósma klasa wzwyż, bo one trafią w ich potrzeby, w te potrzeby właśnie romantyczne, ale dzięki temu też mogą im pomóc poznać wiele ważnych tematów.
Opowiadając dzisiaj o tych powieściach, będę chciała skupić się na takich 3 szczególnie lubianych przez dziewczynę motywach. Pierwszy motyw to “przeciwieństwa się przyciągają” i powiem państwu o dwóch książkach, które w tym, nie oszukujmy się, dość oklepanym motywie bardzo mi się spodobały, a właściwie skradły moje serce. Drugi motyw to “wakacyjny romans” – “summer love”, a trzeci to “od wrogów do zakochanych”, czyli “enemies to lovers”.
Dziewczyny w rozmowach nie tylko ze mną, ale też wielu różnych badaniach albo patrząc po książkach, które wybierają, między innymi w tych pochodzących rodem z Wattpada, bardzo często sygnalizują, że właśnie te trzy motywy szczególnie je ujmują i przyciągają. Dlatego warto, żebyśmy znali książki, które oprócz tego, że zawierają te motywy, mają też wartość dodaną i dzisiaj te kilka książek, o których państwu opowiem, właśnie takie jest.
Myślę, że te powieści mogłyby też spodobać się nam, dorosłym kobietom, chociaż mają one sobie taki potencjał naiwności i pewne rzeczy wiemy, że raczej są z pogranicza fikcji. Niemniej to przyjemna lektura i myślę, że może być świetną alternatywą do spędzenia sympatycznego wieczoru właśnie z lekką książką. Gorąco polecam.
Chciałabym także nadmienić, że we wszystkich książkach, o których państwu mówię, chociaż są to romanse, nie ma wątków erotycznych, to znaczy są wątki romansowe, miłosne, dotyczące czułości, ale nie ma tam żadnych scen, które moglibyśmy uznać za pornograficzne czy niesmaczne.
Porozmawiajmy więc o konkretach i dowiedzmy się, co to są za książki, które dzisiaj państwu polecam.
Pierwszy motyw, o którym powiem, to jest motyw kontrastu, motyw bohaterów, którzy się na początku oczywiście może nawet nie to, że nie lubią, tylko przede wszystkim bardzo od siebie różnią. I tutaj w mojej topce książek, które realizują ten motyw, jest książka “Podtrzymując wszechświat” Jennifer Niven. W niej poznajemy, swego czasu najgrubszą nastolatkę w Ameryce, która nawet z tego powodu była pokazywana w telewizji, była potrzeba była wyciągać ją dźwigiem z domu i szkolną gwiazdę, zdaje się futbolu, którzy oczywiście w pewnym momencie w jakiś sposób się ze sobą stykają, przy czym każdy z nich kryje jakąś tajemnicę. Ta najgrubsza nastolatka, nie jest już najgrubszą nastolatką, bo podjęła ogromny, wręcz tytaniczny wysiłek, żeby schudnąć, ale dalej jest dziewczyną przy kości. A nasza szkolna gwiazda chowa sekret, trzyma sekret, o którym nikt nie wie. Mianowicie to, że cierpi na prozopagnozję, to znaczy, że nie rozpoznaje twarzy. Zderzenie tych dwóch charakterów – dziewczyny, zakochanej w książkach, bardzo wrażliwej, trochę skrytej, która ma poczucie, że była nierozumiana i chłopaka, który do tej pory brylował, ale tak naprawdę ma w sobie ogromne pokłady lęku i niepewności, ponieważ bardzo się stara, żeby nikt nie dowiedział się o jego chorobie i o tym, że tak naprawdę nie jest w stanie rozpoznać nawet swoich rodziców. To zderzenie bohaterów oczywiście wyzwala w nich na początku bunt, na początku żal, na początku wewnętrzną niezgodę, a potem, jak to w romansach bywa, wydobywa z nich obojga to, co najlepsze. Oni się przepięknie zmieniają, są gotowi stanąć w obliczu tych trudności razem, ale są też gotowi stanąć w swojej prawdzie. Jestem tam też mnóstwo wspaniałych, takich pobocznych wątków, które robią ogromne wrażenie. Między innymi nasza główna bohaterka musi się stykać z przemocą rówieśniczą, a główny bohater staje w obliczu romansu. który ma jego ojciec z inną panią, w obliczu zdrady w rodzinie i też musi się zdecydować, co z tą wiadomością i co z tym faktem zrobić. Ta książka też pokazuje, jak ważna jest samoświadomość, jak ważna jest samoakceptacja. Niezwykłe jest to, że główna bohaterka, która jest już po terapii, ona to ma, ona wie czego chce, czego nie chce i tego naszego głównego bohatera, który wydaje się być gwiazdą i który wydaje się być bardziej pewny siebie niż ona, to ona pokazuje mu, co tak naprawdę ma wartość, jak oceniać samego siebie i w jaki sposób myśleć o innych. Oczywiście bardzo ważny jest też motyw nieoceniania po pozorach. Książkę się też znakomicie po prostu czyta. To jest lektura, od której nie sposób się oderwać. Bardzo mi się też podobało, że główna bohaterka ma obsesję na punkcie książki “Zawsze mieszkaliśmy w zamku” i to jest autentyczny gotycki horror, podobno nieco okropny, nie wiem, bo jeszcze nie miałam możliwości przeczytać, ale jest świetny dowód na to, że można odwoływać się do książki w książce, która jest prawdziwa i istnieje. A główna bohaterka, która kocha książki pokazuje nam, że że są na to dowody, bo w wielu wattpadowych powieściach niestety tak nie jest. Dostajemy pewne tezy i te tezy z niczym się nie pokrywają i mam wrażenie, że tutaj ten motyw bohaterki zakochanej w książkach i w konkretnej książce może też zachęcić nasze czytelniczki, naszych czytelników do tego, żeby sami sięgnęli po lekturę innej powieści.
Innym romansem, który zrobił na mnie niesamowite wrażenie są “Listy do utraconej”, w której mamy motyw grzecznej dziewczynki, wzorowej uczennicy i zakały szkoły, takiego prawdziwego bad boya, którego wszyscy się boją i którego wszyscy unikają, który nawet ma jakieś tam wyrok na swoim koncie bądź jakieś inne kłopoty z prawem. I tych dwoje, którzy właściwie nie powinni się spotkać, bo nie mieliby gdzie, jednak się spotyka. Ich komunikacja rozpoczyna się od takiej niezwykłej rzeczy, mianowicie od listów, które dziewczyna zostawia na grobie swojej matki, które wpadają w rękę tego chłopaka, który oczywiście zaczyna je czytać i żeby było śmieszniej, bądź straszniej, zaczyna na nie odpowiadać. Ta książka ma niezwykłą wartość pokazywania tego, jak ludzie radzą sobie z żałobą, bo zarówno nasza wzorowa uczennica, jak i nasz główny bohater, który jest bad boyem. oni oboje zmagają się z żałobą, oni oboje zmagają się ze smutkiem i bólem po utracie swoich najbliższych. Ona mamy, on po stracie siostry i to jest niezwykle pokazany mechanizm tego, jak ludzie radzą sobie z trudnymi uczuciami, jak czasami potrafi to być destrukcyjne, jest niezwykłe, robi wrażenie, naprawdę. Może też dać pole do dyskusji. Bardzo ciekawym też je wątkiem jest dorastanie w cieniu doskonałego i ubóstwianego rodzica, a także brak przebaczenia samemu sobie za swoje błędy. To są niezwykłe motywy, które warto żeby podkreślić w tej książce, bo one dodają jej takiej prawdziwej głębi i czynią lekturę jeszcze bardziej interesującą.Ważnym wątkiem jest też alkoholizm ojca oraz pokazanie, jak zaburzona potrafi być komunikacja. Naprawdę świetnie się czyta tę powieść i bardzo serdecznie państwu polecam, zwłaszcza że poboczny bohater, drugoplanowy bohater jest tam bardzo ciekawą postacią. On jest osobą bardzo pobożną, chociaż doświadczył mnóstwa przemocy i on pomaga naszemu głównemu bohaterowi poradzić sobie z różnymi rzeczami. Mimo tego, że jest jego rówieśnikiem jest mędrcem, który wspiera.
Kolejnym motywem bardzo lubianym przez nastolatki jest wakacyjna miłość – “summer love story” i tutaj chciałam państwu opowiedzieć o dwóch książkach. Pierwsza to książka Anny Sortino “Daj mi znak”. I to jest taki typowy, wakacyjny romans chłopak dziewczyna poznają się na obozie, zastanawiają się, czy do siebie pasują, nawiązuje się między nimi uczucie. Wydawałoby się, że błaha i banalna historia jest jednak w niej coś wyjątkowego. Bo to jest to obóz dla osób głuchych i ta powieść pokazuje nam, daje nam spojrzenie, daje nam wgląd w kulturę i tożsamość osób głuchych. Warto mieć w pamięci tę powieść, bo to jest pierwsza taka książka, w której młodzież z niedosłuchem, młodzież głucha może odnaleźć siebie, więc myślę, że warto zapamiętać ten tytuł.
Druga książka, o której chciałam państwu wspomnieć, to też taki typowy wakacyjny romans, bardzo właściwie wydawałoby się, lekki. “Lato drugiej szansy” – taki jest tytuł tej książki, ale on wnosi niezwykle ważny i wartościowy wątek życia i radzenia sobie rodziny z chorobą nowotworową ojca, a potem z jego śmiercią. I to jest niezwykły sposób pokazane. Fantastycznie, też zestawiony jest ten kontrast, takiej lekkości – pierwszej miłości wakacyjnego słońca, romansu, beztroski i tego umierania.Tto naprawdę robi piorunujące wrażenie i myślę, że jest to wątek po, który, który może państwa zachęcić do sięgnięcia po tę powieść.
Innym motywem, bardzo lubianym przez młodzież, jest motyw “od wrogów do zakochanych”, “enemies to lovers” i tutaj chciałam państwu powiedzieć o dwóch książkach, które są dość niezwykłe, bo jedna z nich jest taką książką stylizowaną na wiktoriańskie czasy, a druga to książka z pogranicza fantasy. Akurat w tym motywie “enemies to lovers” mamy ogromną reprezentację tych książek, to chciałabym wspomnieć państwu o tych dwóch, bo one naprawdę się wyróżniają.
Pierwsza z nich to “Zakurzona kronika Animand Crumb” Lin Rine, która miała swój początek na wattpadzie. To pokazuje, że nie wszystkie te książki możemy skreślić w czambuł, bo są tam też wartościowe pozycje. I to jest taki romans w stylu Jane Austen. On jest osadzony w wiktoriańskiej Anglii, powiedziałabym, że może ciutkę przekombinowany i zdecydowanie za długi, można byłoby spokojnie jedną trzecią objętości tej książki wyrzucić, ale czyta się ją bardzo miło także dlatego, że jej akcja dzieje się w głównie w Królewskiej Bibliotece Uniwersyteckiej. Królewskiej Biblioteki Uniwersyteckiej jako takiej nie było, ale możemy sobie wyobrazić różne biblioteki z tamtych czasów, które są właśnie sklejone w tą jedną placówkę i nasza główna bohaterka jest miłośniczką książek i to oczywiście totalnie mnie kupuję. I zostaje po jakimś czasie asystentką kustosza w tejże Królewskiej Bibliotece Uniwersyteckiej. A kustosz jest młodym, genialnym człowiekiem o bardzo trudnym charakterze. I oczywiście to zestawienie ich dwojga to, jak bardzo się na początku nie lubią i jak to bardzo ewoluuje dzięki temu, że poznają swoje zalety, jest osią centralną tej książki. Niemniej czyta się to naprawdę przyjemnie i myślę, że warto po nią sięgnąć także dlatego, że jest pozytywny przykład książki z Wattpada – to po pierwsze. Poza tym dzieje się właśnie w świecie książek – to po drugie. A po trzecie to po prostu bardzo przyjemna lektura.
Ostatnią książką, o której dzisiaj państwu opowiem jest książka wyspy bogów, to jest tytuł, który jest chyba pierwszą częścią z serii tak domniemuję, sądząc po tym, jak rozwija się akcja, to rzeczywiście przepiękna książka. Przede wszystkim graficznie, bo jest przepięknie kolorowany brzeg i robię ogromne wrażenie, ale jest też interesujące z tego powodu, że nawiązuje do mitologii stworzonej specjalnie na potrzeby tej książki, w której mamy zarówno bogów, jak i różne negatywne, bądź pozytywne czyny. Mamy też bardzo niebanalnie poprowadzoną narrację, albowiem narratorami jest aż pięć osób – Selly, Jude, Keagan, książę Lander i Laskia, przy czym ci bohaterowie nie zawsze są przez nas oceniani pozytywnie. Czyny dwojga z nich dyktują nam negatywną ocenę ich postaci, ale dzięki temu, że poznajemy sprawy z ich punktu widzenia, poznajemy ich uczucia, ich namiętności, ich pasje, ale przede wszystkim poznajemy ich motywy i kryjące się za nimi emocje nasza ocena tych postaci przestaje być tak bardzo jednoznaczna. Rozszerzamy swój punkt widzenia i tak naprawdę zaczynamy się zastanawiać, co się za tym kryje. Co może się kryć za postępowaniem ludzi, chociażby w naszym otoczeniu. Myślę, że to jest bardzo otwierające i ten sposób narracji może naprawdę posłużyć naszym uczniom. Ale oczywiście w tej książce mamy klasyczny motyw “enemies to lovers”. Nasza Selly, córka kapitana, która jest na okręcie i dostaje misję przewiezienia właśnie księcia w określone miejsce. Na początku bardzo go nie lubi i zresztą z wzajemnością, a potem oczywiście w miarę różnego rodzaju przygód i wspólnych doświadczeń, ich sytuacja i ich wzajemne uczucia się zmieniają. Ta książka nie jest doskonała. Tam jest bardzo dużo takich rzeczy, które można byłoby poprawić. Przede wszystkim przemiana głównego bohatera jest trochę naiwna i zbyt szybka. Moim zdaniem książka jest naprawdę interesującą pozycją i myślę, że warto ją podsuwać, zwłaszcza miłośniczkom fantastyki. Ale nie tylko, bo myślę, że to jest taka książka, która też spokojnie może zainteresować chłopaków, chyba jedna z niewielu z dzisiejszego zestawienia
Książki, o których dzisiaj państwu opowiedziałam, pewnie nie dostałyby Nagrody Nobla. To znaczy jestem przekonana, że nie dostałyby literackiej Nagrody Nobla, niemniej są wartościowymi pozycjami i mogą być świetnymi książkami do tego, żeby polecić naszym uczennicom do przeczytania coś miłego, sympatycznego, nieszkodliwego, a przy tym wnoszącego coś wartościowego do ich życia, i myślę, że z segmentu romansów młodzieżowych to są naprawdę bardzo cenne pozycje. Mam nadzieję, że te książki spodobają się zarówno wam, jak i państwa czytelnikom i że znajdziecie jeszcze wiele innych naprawdę wartościowych książek, które otulą wasze serce ciepłym kocem opowieści. Czego państwu i sobie gorąco życzę.
Do usłyszenia w kolejnym odcinku.
