Między tomami Profesora Stefana Wołoszyna. Historie o  zapomnianych i niezapomnianych pedagogach

Dzień dobry!

Witam Państwa w pierwszym podcaście o zapomnianym i niezapomnianym pedagogach. Ten odcinek jest poświęcony Profesorowi Stefanowi Wołoszynowi.

Mam nadzieję, że moja opowieść będzie, na to po cichu liczę, nie tylko merytorycznie poprawna, lecz także nie pozbawiona pierwiastków idealistycznych i chwil refleksji.

Dziś chciałabym razem z Państwem odkrywać osobę i dzieło profesora Stefana Wołoszyna. Bez wątpienia jest to pedagog bliski naszym czasom. Dobrze pamiętam półki w bibliotece uniwersyteckiej i wielkie tomy dzieł autorstwa Profesora. Wielkie nie tylko pod względem objętości, ale wielkie, ponieważ zawierające niezwykle wnikliwie opracowany materiał dotyczący historii wychowania i wielu innych tematów. Nadal chętnie sięgam po te dzieła. Teraz jako pracownik biblioteki lubię choć kilka chwil spędzić w czytelni, by oddać się niewątpliwemu urokowi książek napisanych, a może czasami lepiej byłoby powiedzieć stworzonych przez Profesora Wołoszyna.

Kim on był?

Jego życie rozciągało się od daty urodzin – 19 sierpnia 1911 roku do dnia śmierci – 2 września 2004 roku. Urodził się we Lwowie, gdzie spędził dziecięce lata. Szkołę podstawową ukończył  w Krakowie, a gimnazjum im. Romualda Traugutta w Brześciu nad Bugiem. Była to szkoła o świetnej renomie w zakresie kształcenia humanistycznego. Stefan Wołoszyn miał także dostęp do zbiorów biblioteki wojskowej twierdzy brzeskiej, gdzie pracował jego ojciec. Zapewne to tam rozwijał swoje zainteresowania filozofią, literaturą i językoznawstwem.

Młody Stefan Wołoszyn podjął studia w Uniwersytecie Jagiellońskim. Studiował nauki filozoficzne, pedagogiczne i filologię polską. Wszystko to w latach 1929-1934 na Wydziale Filozoficznym. W okresie studiów Stefan Wołoszyn miał okazję uczyć się od wybitnych profesorów. Warto tu wymienić sławnych językoznawców: m.in. Zenona Klemensiewicza, wybitnych literaturoznawców: Stanisława Pigonia, Stefana Kołaczkowskiego, cenionych filozofów: T.  Grabowskiego, Władysław Heinricha i ważnych pedagogów:  Zygmunta Mysłakowskiego, Stanisława Kota, Stefana Szumana.

Jak wspominał  sam Stefan Wołoszyn, tu cytat:

„Kraków i studia w Uniwersytecie Jagiellońskim to było jedno wielkie bezcenne doświadczenie moich młodych lat, które zaowocowało w przyszłości (…)”

To właśnie w Krakowie Stefan Wołoszyn postanowił rozwijać swoje zainteresowania pedagogiczne i w 1933 ukończył tam Studium Pedagogiczne. W  1934 uzyskał tytuł magistra filozofii.

Od 1935 roku pracował zawodowo, choć równocześnie kontynuował studia w  Wilnie w Uniwersytecie Stefana Batorego. Stefan Wołoszyn pracował najpierw jako nauczyciel w Państwowym Liceum i Gimnazjum imienia Adama Mickiewicza w Wilnie. W 1937 roku uzyskał dyplom nauczyciela szkół średnich. Czas II wojny światowej spędził w  Wilnie. Pracował na zmianę jako nauczyciel, pracownik fizyczny i urzędnik. Dyplom doktora filozofii w zakresie nauk pedagogicznych i historii literatury polskiej zdobył w 1948 roku w Uniwersytecie Mikołaja Kopernika w Toruniu. Tytuł docenta został mu nadany w 1954 roku. Profesurę nadzwyczajną otrzymał w 1961 roku, a tytuł profesora zwyczajnego roku w 1972.

A potem przez kolejne lata przyznawano mu następne tytuły, piastował wysokie stanowiska w wielu uczelniach. Można by długo wymieniać te informacje, tytuły, zaszczytne funkcje.

 35. letnia kariera naukowa, w latach 1946-1981, to czas wytężonej pracy naukowej, badawczej, twórczej w szkolnictwie wyższym, patrząc jakby z lotu ptaka, jest to czas realizacji całożyciowego powołania Profesora.

Nam jednak niech wystarczy te kilka wspomnianych wcześniej dat, byśmy mogli pójść dalej, a raczej głębiej, znów przywołując pytanie – kim on był i czego szukał, jako naukowiec i jako człowiek?

Stefan Wołoszyn w pracy z 1965 roku pt. „Filozofia wychowania i metodologia badań pedagogicznych” stwierdził jednoznacznie – początek cytatu: „gdy nauka zrywa z problematyką filozoficzną, gdy jej nie stawia na własnym terenie, gdy  nie widzi filozoficznych podstaw i filozoficznych konsekwencji własnych badań, to jest to nieomylnym znakiem, że znajduje się ona w zastoju” – koniec cytatu.

Jeśli chodzi o historię filozofii wychowania to z punktu widzenia badawczego interesowała Stefana Wołoszyna w rozległym spektrum. Wśród dorobku profesora możemy wyróżnić prace poświęcone Sokratesowi, sofistom, komeniologii, B. F. Trentowskiemu, K. Libeltowi, S. Hallowi, B.  Nawroczyńskiemu, B. Suchodolskiemu, J. Korczakowi oraz publikacje  syntetyczne dotyczące filozofii wychowania, znaczenia utopii w myśleniu pedagogicznym czy odnoszące się do idei humanizmu.

W jednym z artykułów opublikowanym  w 1976 roku w czasopiśmie „Nowa Szkoła” Profesor Wołoszyn pisał tak ­- początek cytatu: „Historyk oderwany od  życia swojego okresu pisze historię pozorną, zajmując się martwymi faktami, a przecież jego jedynym zadaniem, w którym nikt go nie może zastąpić, jest  odkrycie dla współczesności jej żywych wewnętrznych pokrewieństw z  przeszłością, (…) historia nie  jest po prostu zbiorem niezmiennych faktów, lecz procesem, układem żywych zmieniających się postaw i interpretacji, zwłaszcza odnosi się to do historycznej doksografii” – koniec cytatu.

Profesor Wołoszyn nie zajmował się tylko historią i filozofią wychowania, choć mógłby zapewne ograniczyć się do tych i tak już szerokich i wymagających dziedzin. Wśród jego zainteresowań naukowych znalazły się również: metodologia nauk pedagogicznych i pedagogika ogólna, pedagogika porównawcza, problematyka pedeutologiczna, metodyka nauczania początkowego, wybrane zagadnienia z teorii kształcenia i wychowania, pedagogika sportu i wychowania fizycznego. Odnośnie do pedagogiki sportu i  wychowania fizycznego specjaliści podkreślają prekursorski wkład Profesora Wołoszyna w tę dziedzinę nauki. Niewątpliwie jest to związane z wieloletnią pracą Profesora w warszawskiej Akademii Wychowania Fizycznego, która to  działalność przyniosła wspaniałe owoce w postaci licznych publikacji i bardzo dobrej współpracy na polu nauki.

Warto tu przywołać słowa jednej z byłych studentek a potem współpracownic Profesora – początek cytatu: „Wiele można by mówić o Profesorze jako nauczycielu akademickim, którego wykładów się nie zapomina, a ich logiczno-merytoryczna  struktura jest dla jego uczniów ciągle niedoścignionym wzorem. Był bowiem mistrzem konstrukcji logicznego wywodu i jasności merytorycznej w prezentowanych treściach. Opanował do perfekcji sztukę dialogu.” – koniec cytatu.

Wokół Profesora powstała szkoła jego uczniów – magistrantów, doktorantów, współpracowników. Dziś niektóre z tych osób już nie żyją, ale w zapisanych wspomnieniach wszystkie zgodnie podkreślają edukacyjną moc Profesora Stefana Wołoszyna. Między innymi profesor Zofia Żukowska podkreślała, że owa moc edukacyjna Profesora Wołoszyna, tu cytat „opierała się na równoległym kształceniu myśli i uczuć.” Chodzi tu o całościowe, harmonijne pojmowanie osoby i jej życia. Tak właśnie żył Profesor.

Jego życiowa maksyma brzmiała następująco, cytuję: „Gdy jesteś pewny czegoś – sprawdź!”.

Nie da się zamknąć ludzkiego życia w kilku słowach, ponieważ każdy jest inny, niepowtarzalny, niezwykły. Uczniowie wspominający Profesora Wołoszyna również dostrzegają jego wyjątkową osobowość jako naukowca i pedagoga, który jednocześnie był wielkim humanistą, człowiekiem wszechstronnie wykształconym oraz otwartym na ludzi i świat. Wspominają o imponującej pracowitości, skrupulatności i głęboko pojętej życzliwości, jaką darzył ludzi.

Jest on ważnym wzorem nie tylko dla współczesnych naukowców, lecz także wszystkich pedagogów, nauczycieli, studentów. Do usłyszenia w kolejnym odcinku podcastu o zapomnianych i niezapomnianych pedagogach.

Polityka cookies i prywatności

Strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celu niezbędnym do prawidłowego działania serwisu, dostosowania strony do indywidualnych preferencji użytkownika oraz statystyk. Wyłączenie zapisywania plików cookies jest możliwe w ustawieniach każdej przeglądarki internetowej, dzięki czemu nie będą zbierane żadne informacje. Jeżeli nie wyrażasz zgody na zapisywanie informacji w plikach cookies należy opuścić stronę.

Zaznacz cookies, które akceptujesz:
Powrót