O co chodzi z tą sztuczną inteligencją? Na czym polega jej fenomen? Dlaczego miliony ludzi na całym świecie pozostaje pod jej wpływem i zachwyca się każdą nową nowinką technologiczną? Aby potwierdzić te słowa wystarczy chociażby wspomnieć o chacieGPT, który w przeciągu kilku tygodni, jak nie dni, pozyskał prawie pięć milionów użytkowników, stając się tym samym globalnym hitem wśród nowości oscylujących wokół AI.
Wydana ponad trzy lata temu publikacja „Sztuczna inteligencja, nieludzka, arcyludzka: fenomen świata nowych technologii” Aleksandry Przegalińskiej i Pawła Oksanowicza, mimo postępujących w niemal rekordowym tempie zmian, jeżeli chodzi o prace nad AI, w ogóle nie straciła na swojej aktualności. Takie odnoszę wrażenie. Należy jednak wziąć pod uwagę, że moja refleksja jest rozważana z pozycji humanistki. Niemniej warto zapoznać się bliżej z tą książką. Jest napisana naprawdę przystępnym i zrozumiałym dla laika języka. Na końcu jest słownik, który w prosty sposób objaśnia mniej lub bardziej skomplikowane pojęcia dotyczące sztucznej inteligencji.
A sama sztuczna inteligencja, czy tego nie chcemy czy nie, towarzyszy nam już od kilkunastu lat. I powoli staje się naszą nową rzeczywistością. Czy należy się jej bać? Po lekturze książki znam już odpowiedź, a właściwie mam już wyrobione zdanie na ten temat, ale oczywiście zachowam je dla siebie, zachęcając Was tym samym do lektury.
Na koniec kilka słów o współautorach. Aleksandra Przegalińska jest profesorą na Akademii Leona Koźmińskiego, z wykształcenia jest filozofką. Współpracowała z MIT (Massachusetts Institute of Technology) w Bostonie – jednym z najbardziej znanych na świecie instytutów zajmujących się AI. To jej twarz widzimy na okładce książki.
Rozmawia z nią Paweł Oksanowicz – dziennikarz radiowy i telewizyjny. W obszarze jego zainteresowań zawodowych znajdują się m.in. etyka biznesu, relacje społeczne, ale również innowacje i technologie, w tym wpływ sztucznej inteligencji na ludzkość.
przeczytała i poleca
Katarzyna Gołubiew
WWE