Egzystencja człowieka jest tematem uniwersalnym, poruszanym i opisywanym na wielu płaszczyznach. W tekstach i obrazach kultury, nie tylko nam współczesnych, znajdziemy mnóstwo odniesień do ludzkiego życia. Poeci, pisarze, malarze, filmowcy – mniej lub bardziej znani artyści, każdy z nich na którymś etapie swojej twórczości poruszył w mniejszym bądź większym stopniu kwestię życia.
Dziś przeczytałam książkę, która ma bardzo prosty tytuł. Czy już się domyślacie jaki? Chodzi o „Życie” Lisy Aisato. Ten przepiękny picturebook wzbudził mój zachwyt już na pierwszej stronie. Cudowne ilustracji genialnej Aisoto i prostota tekstu dotykają najczulszych strun serca.
Sama publikacja dotyczy każdego etapu życia człowieka. Mamy „Życie dziecka”, „Życie nastolatka”, „Życie na własny rachunek”, „Nowe życie” oraz „Długie życie”. To tytułowe „życie” towarzyszy nam przez cały czas. Nie ma sposobu, by się od niego uwolnić. A krótkie, lakoniczne teksty uświadomią nam jakie to wszystko jest w swojej prostocie prawdziwe. Każdy zdanie, każde słowo, każdy przecinek… Warto w tym miejscu zaznaczyć, że z języka angielskiego tę książkę przetłumaczył Wojciech Mann. I do tego te przepiękne ilustracje. Po prostu ZACHWYT.
Gdzieś przeczytałam, a może usłyszałam, że tego picturebook’a wiele osób kupuje na prezent, np. z okazji ślubu czy urodzin. Jest to znakomity pomysł. Bo ta książka jako prezent to strzał w dziesiątkę. Warto też zakupić dla samej/samego siebie. Zajrzyjcie koniecznie do środka, by poczuć magię „Życia” i odnaleźć w niej kawałek siebie. Polecam Wam to BARDZO.
przeczytała i poleca
Katarzyna Gołubiew
Wydział Wspomagania Edukacji