Stanisława Celińska to jedna z wybitniejszych polskich aktorek teatralnych i filmowych, w dodatku obdarzona zdolnościami muzycznymi. Ale to też kobieta z trudnymi doświadczeniami życiowymi, co zostało podkreślone w tytule książki Karoliny Prewęckiej.
Autorka starała się stworzyć pełny obraz swej bohaterki. Poświęciła ponad rok na spotkania z aktorką, a także spotykała się z innymi ludźmi kultury, którzy pracowali z Celińską. Przeprowadziła też wywiady z rodziną artystki.
„Miłość ludzi jest mi potrzebna. Rekompensuje mi to, czego brakowało mi w dzieciństwie” – to jedno z pierwszych zdań Stanisławy Celińskiej w tym wywiadzie rzece. Urodziła się dwa lata po wojnie. Ojciec zmarł wkrótce. Została jedynaczką. Matka, skrzypaczka, studiowała, dojeżdżała do pracy. Mało czasu poświęcała córce. Małą Stasią zajmowała się macocha mamy – babcia Janeczka, o której aktorka mówi z dużym ciepłem i wdzięcznością.
Celińska chyba zawsze była osobą bardzo ambitną. Jeśli coś robiła, chciała robić to jak najlepiej. Jako nastolatka (zbuntowana zresztą) przygotowywała się do aktorstwa w Domu Kultury na Żoliborzu i w Pałacu Młodzieży. Po ukończeniu PWST zagrała u Andrzeja Wajdy Ninę w „Krajobrazie po bitwie”. Głośny debiut. Film był nagradzany w Polsce. Miał też szansę w Cannes.
Rok wcześniej Stanisława Celińska śpiewając piosenkę „Ptakom podobni” wygrała nagrodę za debiut na VII Krajowym Festiwalu Piosenki Polskiej w Opolu. Z dnia na dzień stała się osobą bardzo znaną.
Być może ten szybki sukces, w powiązaniu z trudnym wczesnym dzieciństwem doprowadził artystkę do tragedii. Alkoholizm, rozwód. Celińska mówi o tym otwarcie. Chce, by jej opowieść pomogła innym, którzy wpadli w szpony alkoholizmu. Artystka zerwała z nałogiem w wieku 41 lat. Była to jedna decyzja, a raczej łaska dana jej od Boga. Tak widzi to aktorka.
„Niejedno przeszłam” to kopalnia wiedzy o artystce i człowieku. Dowiemy się wiele o warsztacie pracy aktorki. O jej talencie, ambicji, konsekwencji, dorobku. Portret artystki tworzony jest też słowami polskich aktorów, reżyserów i innych osób pracujących w teatrze i przy produkcji filmów. Wiele mówią o Stanisławie Celińskiej wypowiedzi jej dzieci, koleżanek ze szkoły, sąsiadów.
Należy również wspomnieć, że książka zakończona jest Dorobkiem artystycznym bohaterki w zakresie teatru, Teatru Telewizji, filmu, serialu TV oraz dyskografii. Jest tu też informacja o jej nagrodach i nominacjach. Szkoda tylko, że nie zaktualizowano wykazu do 2020 roku.
Reasumując, warto przeczytać tę książkę, żeby poznać wielką artystkę, ale także mądrego, dojrzałego, dobrego człowieka! Co przecież nie zawsze idzie w parze!
Jolanta Przybylska
Wydział Opracowania Zbiorów Zwartych i Specjalnych